Wysłuchanie dziecka w sprawach rodzinnych

Czy w sprawie rozwodowej można przesłuchać dziecko? Czy dziecko może zdecydować przy którym z rodziców chce zostać? Czy istnieje granica wieku, od której dziecko może zostać przesłuchane w sprawie? – między innymi odpowiedź na te pytania zostanie udzielona w niniejszej publikacji.

Wobec ostatnich okoliczności jakie odbijają się dość szerokim echem na portalach społecznościowych czy programach informacyjnych, adwokat od spraw rodzinnych z Warszawy postanowił przybliżyć instytucje wysłuchania dziecka w procesie. Z ubolewaniem należy stwierdzić, iż pomimo ogromnej wartości procesowej, wciąż mało sędziów decyduje się na jego przeprowadzenie.

Zaczynając od początku.

Sama instytucja uregulowana w art. 2161 k.p.c. i art. 576 § 2 k.p.c. w polskim prawie jest stosunkowo świeża, ponieważ została wprowadzona na skutek ustawy z 6.11.2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw. Przyczyna wprowadzenia była uzasadniona koniecznością odzwierciedlenia w przepisach KPC unormowania zawartego w art. 72 Konstytucji RP oraz art. 12 Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20.11.1989 r.

Zgodnie z art. 72 ust. 3 Konstytucji RP, w toku ustalania praw dziecka organy władzy publicznej oraz osoby odpowiedzialne za dziecko są obowiązane do wysłuchania i w miarę możliwości uwzględnienia zdania dziecka.

Według art. 12 Konwencji o prawach dziecka, państwa-strony zapewniają dziecku, które jest zdolne do kształtowania swych własnych poglądów, prawo do swobodnego wyrażania swych własnych poglądów we wszystkich sprawach dotyczących dziecka, przyjmując je z należytą wagą, stosownie do wieku oraz dojrzałości dziecka. Zgodnie z ust. 2 tego przepisu, w tym celu dziecko będzie miało w szczególności zapewnioną możliwość wypowiadania się w każdym postępowaniu sądowym i administracyjnym, dotyczącym dziecka, bezpośrednio lub za pośrednictwem przedstawiciela bądź odpowiedniego organu, zgodnie z zasadami proceduralnymi prawa wewnętrznego

Obowiązek wysłuchania przez sąd małoletniego dziecka obejmuje sprawy, które go dotyczą – zarówno majątkowe jak i niemajątkowe (np. sprawy o rozwód, ustalenie kontaktów z dzieckiem, ustalenie miejsca pobytu małoletniego itp.).

Sąd ma obowiązek wysłuchać małoletniego, jeżeli są spełnione łącznie trzy warunki, tj. jeżeli pozwala na to:

  • rozwój umysłowy dziecka,
  • jego stan zdrowia,
  • stopień jego dojrzałości.

Nie istnieją żadne ograniczenia wiekowe co do możliwości przesłuchania małoletniego. Jeśli sąd uzna, że zachodzi potrzeba, a np. czteroletnie dziecko jest na tyle rozwinięte umysłowo, że będzie w stanie wyartykułować swoje myśli w sposób zrozumiały – ma prawo je wysłuchać.

Biorąc pod uwagę powyższe, można uznać, że wysłuchanie ma charakter względnie obligatoryjny, gdyż obligatoryjność jest mocno ograniczona kryteriami dopuszczalności przeprowadzenia tego dowodu.

W sposób szczególny uregulowano także miejsce takiego wysłuchania. Z przepisów wynika, iż ma się ono odbyć poza salą posiedzeń sądowych. Co jest absolutnie zrozumiałe, choćby ze względu na ewentualną presje wynikającą z obecności skonfliktowanych rodziców, jak również poczucia dziecka co do zachowania lojalności wobec każdego z rodzicieli. Miejscem takiego wysłuchania może być zarówno miejsce pobytu małoletniego czy park. Niemniej w praktyce wysłuchanie odbywa się najczęściej w gabinecie sędziego. Aczkolwiek coraz więcej sądów stara się wykorzystywać do tego celu niebieskie pokoje stworzone na potrzeby postępowań karnych, które potencjalnie mają być przyjazne dla dziecka i sprzyjać przeprowadzeniu takiej rozmowy. Niewątpliwie chodzi przecież o stworzenie atmosfery intymności i dyskrecji, co w konsekwencji umożliwi bliski kontakt z małoletnim i pełną swobodę wypowiedzi.

Przy podejmowaniu decyzji w przedmiocie uwzględnienia wyrażonego przez małoletniego zdania i rozsądnego życzenia, sąd bierze pod uwagę te same kryteria, o których mowa powyżej. Oczywistym jest, iż cały przebieg takiej rozmowy musi być dostosowany do poziomu intelektualnego i stopnia dojrzałości małoletniego. Prawnik rodzinny z pełnym przekonaniem stwierdza, że jeśli dziecko potrafi sprecyzować swoje potrzeby, życzenia oraz odczucia, to niewątpliwie należy dać mu szansę, w rozsądnych granicach, wpłynięcia samemu na swój los.

W istocie, w zależności od wieku dziecka, sposób postrzegania rzeczywistości będzie bardzo różny. Wiąże się to z koniecznością nie tylko nad wyraz szczególnego podejścia sędziów, ale także specjalistycznego wyszkolenia dla potrzeb prawidłowego wysłuchania małoletniego. Dla sędziów, którzy zwłaszcza na co dzień trudnią się sprawami z zakresu spraw rodzinnych i nieletnich organizowane są specjalnie szkolenia, które potencjalnie mają ich przygotować do takich działań. Nie ulega wątpliwości, iż sędzia powinien więc nie tylko być gruntownie przygotowany z psychologii czy pedagogiki, ale także powinien potrafić stworzyć przyjazną dziecku atmosferę. „Równie ważne jest, aby unikać zadawania pytań sugestywnych. Dziecku można bardzo łatwo zasugerować odpowiedź – świadomie lub nieświadomie, i to w takim stopniu, że nie będzie ono zdolne do rozpoznania prawdy. Paroletnie dziecko ma swoje niewysłowione potrzeby. Można jednak do nich dotrzeć – należy jednak czynić to umiejętnie i tak, aby w żaden sposób nie „nasuwać” mu odpowiedzi. Trudno również wyobrazić sobie, aby sędzia przykładowo pytał małoletniego, z kim woli zamieszkać. Pytania powinny być postawione w taki sposób, aby to sędzia mógł sam wywnioskować z wypowiedzi dziecka o tym, gdzie się dobrze czuje czy z kim się chętniej bawi. Najważniejsze jest jednak, aby dziecko jak najwięcej od siebie powiedziało o własnych życzeniach. Choć nieunikniona jest zatem konieczność wydobycia z niego pewnych informacji, nie można dopuścić, aby pytania sędziego implikowały odpowiedzi. Należy dbać o indywidualizm dziecka, gdyż nie posiada ono właściwości „przybierania pozy” – nieodłącznej cechy ludzi dorosłych. Autentyzm dziecka wyraża się przede wszystkim brakiem trwałych postaw i uprzedzeń, dlatego przy umiejętnym wysłuchaniu małoletniego sędzia liczyć może na całkowitą szczerość wypowiedzi dziecka (Palestra 7-8/2013 Głos dziecka na wokandzie – o instytucji wysłuchania małoletniego).”

Nie ma co do tego wątpliwości, że sędziowie powinni wykorzystywać opisaną instytucje, jak tylko maja ku temu możliwości i widzą taką potrzebę. Co prawda wysłuchanie dziecka nie stanowi dowodu w sprawie, niemniej może stanowić istotną przesłankę jej rozstrzygnięcia. Niestety, szczególnie w dużych miastach, wciąż jest to sytuacja incydentalna. Nierzadko tłumaczona brakiem czasu, czy ogromną ilością spraw w referacie. A chodzi przecież, poza oczywistym sprawiedliwym i rzetelnym procesem, także o prawdę. Jak pokazuje doświadczenie adwokatów z naszej Kancelarii Adwokackiej, zwłaszcza w obszarach rodzinnych bardzo często owa prawda i dobro dziecka schodzi na dalszy plan, a samo dziecko najczęściej staje się kartą przetargową. Natomiast zaprezentowane w kwiecisty i pozornie przekonujący sposób argumenty na sali, czy to pełnomocników czy samych stron, osobiste przekonania o powinnościach rodziców czy postulaty moralne nie zawsze odpowiadają realiom i nie zawsze prowadzą do tego, że dobro dziecka i jego prawa są w sposób realny i rzeczywisty zabezpieczone. A powód jest jeden: brak stanowiska najważniejszej zainteresowanej osoby – brak głosu dziecka.

W razie jakichkolwiek dodatkowych wątpliwości dotyczących przedstawionej materii bądź innej dotyczącej spraw z zakresu prawa rodzinnego, zapraszamy do kontaktu z kancelarią adwokacką od spraw rodzinnych – prawnicy są do Państwa dyspozycji na terenie Warszawy i Siedlec, natomiast sprawy prowadzimy na terenie całej Polski.

Rate this post
2021-10-05T13:22:03+00:00