Dział spadku – czy spadkobierca, który sprawował osobistą opiekę nad spadkodawcą może dochodzić rozliczeń z tego tytułu od pozostałych spadkobierców?

W niniejszym artykule adwokat z Kancelarii Kozieradzki Kożuchowski Adwokaci przybliży kwestie związane z ewentualną możliwością dochodzenia pomiędzy współspadkobiercami roszczeń obejmujących m.in. sprawowanie opieki nad spadkodawcą oraz pokrywanie kosztów leczenia tylko przez jednego spadkobiercę.

Przykład: Cierpiący na nieuleczalna chorobę mężczyzna wdowiec ma dwóch synów. Aczkolwiek, tylko jeden z nich poczuwa się do obowiązku rodzinnego i troszczy się o schorowanego ojca: zapewnia mu opiekę, uczestniczy w kosztach utrzymania oraz kosztach leczenia. Niestety, na skutek nieuleczalnej choroby ojciec umiera. Nie pozostawia po sobie testamentu.

Czy wobec takich okoliczności całą masę spadkową należy dzielić na pól?

Oczywiście, patrząc na zagadnienie z perspektywy tego przysłowiowego bardziej zaangażowanego i troskliwego syna, nasuwa się jedyna odpowiedź. Odpowiedź niewątpliwie słuszna i zgodna z wszelkimi zasadami moralnymi.

NIE.

Aczkolwiek nie jest to sprawa zero jedynkowa. Zatem odpowiedź na to pytanie, niebudząca pewnie już w nikim zaskoczenia to:

TO ZALEŻY!

Sąd może bowiem, powołując się na względy słusznościowe (np. trudna sytuacja osobista, rodzinna lub majątkowa jednego ze spadkobierców, sprawowanie opieki nad spadkodawcą) miarkować kwoty, które mają być wypłacone z tytułu spłat lub zachowku (uchwała Sądu Najwyższego z 19 maja 1981 r., sygn. akt III CZP 18/81).

Zgodnie z art. 686 kodeksu postępowania cywilnego, w postępowaniu o dział spadku sąd rozstrzyga o wzajemnych roszczeniach pomiędzy współspadkobiercami z tytułu posiadania poszczególnych przedmiotów spadkowych, pobranych pożytków i innych przychodów, poczynionych na spadek nakładów i spłaconych długów spadkowych.

Wobec powyższego, w sprawie o dział spadku nie można jednak żądać zaspokojenia każdego roszczenia.

Do nakładów na spadek zaliczyć można wydatki na modernizację lub remont spadkowego mieszkania.

Natomiast spłacone długi spadkowe (oczywiście przy założeniu, że nie zostały pokryte z majątku spadkodawcy) to m.in.:

  • zapłacone koszty leczenia i opieki w czasie ostatniej choroby spadkodawcy,
  • koszty pogrzebu spadkodawcy, łącznie z nagrobkiem, w zakresie odpowiadającym zwyczajom przyjętym w danym środowisku (jeżeli nie zostały pokryte z majątku spadkodawcy, z zasiłku pogrzebowego lub nie zostały zwrócone w innej formie);
  • koszty postępowania spadkowego, wynagrodzenie wykonawcy testamentu, obowiązki wykonania zapisów i poleceń zamieszczonych w testamencie, wypłaty z tytułu zachowku oraz inne obowiązki wynikające z przepisów kodeksu cywilnego dotyczących spadków.

Przykład: Remontując mieszkanie matki, córka poniosła nakłady na jej majątek, który potem wszedł w skład spadku. Może więc wystąpić do sądu o taki dział spadku, który to uwzględni. Sąd może np. przyznać jej mieszkanie i nakazać spłacenie siostry kwotą uwzględniającą poniesione przez nią nakłady. Oczywiście całokształt poniesionych nakładów trzeba udowodnić.

Kolejno, jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 7 sierpnia 1975 r. (sygn. akt III CZP 60/75), spadkobierca może domagać się od pozostałych spadkobierców także wynagrodzenia za sprawowanie opieki nad spadkodawcą oraz poniesionych przez siebie wydatków na leczenie i utrzymanie spadkodawcy.  Sąd stwierdził jednak, że nie jest to roszczenie z tytułu „spłaconych długów spadkowych”, gdyż domaga się go nie spadkobierca, który spłacił wierzyciela spadkodawcy, lecz taki który sam był wierzycielem spadkodawcy od chwili powstania długu. Sąd uznał, że roszczeń jednych spadkobierców przeciwko pozostałym spadkobiercom z tytułu zwrotu części kosztów poniesionych na leczenie i utrzymanie spadkodawcy oraz roztoczenie nad nim pieczy nie można rozpatrywać w postępowaniu o dział spadku. To znaczy, że spadkobierca, który np. poniósł koszty związane z ostatnią chorobą spadkodawcy nie może w postępowaniu o dział spadku domagać się ich zwrotu w całości czy części od pozostałych spadkobierców. Musiałby wystąpić o taki zwrot z osobnym pozwem.

Czy zatem o zwrot kosztów związanych z ostatnią chorobą spadkodawcy i jego utrzymaniem może wystąpić spadkobierca, na którym ciążył obowiązek alimentacyjny wobec zmarłego.

Taki obowiązek, wynikający z więzi rodzinnych, obciąża dorosłe, samodzielne dzieci względem rodziców i to w pierwszej kolejności. Jego celem jest zapewnienie rodzicom koniecznych środków utrzymania, ale także codziennej pomocy, wsparcia, opieki podczas choroby.

Przykład: Rodzic ma dwoje dzieci. Zatem obowiązek alimentacyjny obciąża każde z nich w takim stopniu, na jaki pozwalają możliwości zarobkowe i majątkowe dzieci. Jeśli jedno z rodzeństwa sumiennie opiekuje się rodzicem, a inne się od tego uchyla, choć mogłoby pomóc przynajmniej finansowo, to pierwsze może żądać od drugiego zwrotu kosztów opieki nad tatą czy mamą. Jest to tzw. roszczeni regresowe, o którym mówi art. 140 kodeksu rodzinnego.

Oznacza to, że jeśli jedno z rodzeństwa, które opiekowało się spadkodawcą i ponosiło jego koszty utrzymania lub leczenia, nie może liczyć na wyższy udział w spadku, ale ma prawo wystąpić z powództwem regresowym przeciwko drugiemu z rodzeństwa o zwrot części kosztów poniesionych na utrzymanie spadkodawcy i jego leczenie podczas ostatniej choroby. Wysokość roszczenia regresowego ograniczona będzie wartością świadczeń spełnionych na rzecz spadkodawcy oraz zakresem usprawiedliwionych potrzeb rodziciela. Oczywiście również w tym zakresie należy zgromadzić bogaty materiał dowodowy np.: rachunki, faktury, zeznania świadków itp.

Powyższy pogląd jest szanowany i uznawany przez doktrynę, jak tównież wciąż stosowany przez wiele sądów.  Niemniej coraz więcej (na szczęście) sądów wyznaje zasadę wyrażoną przez Sąd Najwyższy (II CKN 803/99) z dnia 05 lutego 2002 roku, który wprost wskazał, iż ze względu na istotę działu spadku, ale również praktyczna potrzeba zaniechania stwarzania podstaw do mnożenia postępowań sądowych, w sytuacji kiedy spadkobierca jest zarówno wierzycielem spadkowym, sąd powinien prowadzić do załatwiania wszystkich spraw w jednym postępowaniu.

Inaczej rzecz się ma w przypadku, gdy jeden ze spadkobierców jest równocześnie wierzycielem spadkowym i to wierzycielem jedynym. Nie ma prawnych przeszkód do tego, żeby w takiej sytuacji rozliczenie długu spadkowego nastąpiło w postępowaniu o dział spadku i zostało uwzględnione przez sąd przy ustalaniu wysokości spłaty przyznanej pozostałym spadkobiercom od spadkobiercy – wierzyciela spadkowego. Z istoty swej dział spadku ma ukształtować wszelkie stosunki prawne między spadkobiercami. Jeżeli wierzyciel spadkowy jest równocześnie jednym ze spadkobierców dzielonego spadku, to choć nie wynika to z art. 686 k.p.c., należy dopuścić możliwość rozstrzygnięcia w postępowaniu działowym również o stosunkach pomiędzy spadkobiercami w związku z długiem spadkowym. Przemawia za tym nie tylko wzgląd na istotę działu spadku, ale również praktyczna potrzeba zaniechania stwarzania podstaw do mnożenia postępowań sądowych.

W razie jakichkolwiek dodatkowych wątpliwości dotyczących przedstawionej materii bądź innej dotyczącej spraw z zakresu prawa spadkowego, zapraszamy do kontaktu z kancelarią adwokacką prawa spadkowego – adwokaci są do Państwa dyspozycji na terenie miast Warszawa i Siedlce, natomiast prowadzone przez nas sprawy obejmują teren całej Polski.

.

Adwokat od prawa spadkowego Warszawa prowadzi również następujące sprawy: prawo rodzinne – rozwód | podział majątku | alimenty | władza rodzicielska | kontakty |rozdzielność majątkowa | prawo pracy, prawo karne odszkodowania, obsługa przedsiębiorców, zakładanie spółek

Rate this post
2022-02-21T13:47:49+00:00